Znana prawdziwa przyczyna przedterminowego zwolnienia Ljubenovicia.

Znana prawdziwa przyczyna przedterminowego zwolnienia Ljubenovicia
Znana prawdziwa przyczyna przedterminowego zwolnienia Ljubenovicia
Željko Ljubenović opuścił stanowisko głównego trenera 'Worskli' zaledwie 17 dni po swoim powołaniu. Na pierwszy rzut oka sytuacja wydawała się nagła, ale teraz pojawiły się szczegóły konfliktu.

Wiadomo, że młody trener uzmysłowił sobie, podaje 'UA-Futbol'.

Co będzie z 'Worskłą'

Powodem zerwania stosunków zawodowych między 'Worskłą' a Željko Ljubenovićem były głębokie różnice zdań między trenerem a kierownictwem polskiego klubu w kwestiach polityki transferowej. Kierownictwo 'Worskli' nalegało na stawianie wyłącznie na młodych zawodników oraz wolnych agentów z minimalnymi pensjami.

Celem klubu było stworzenie składu, który mógłby przynosić zyski dzięki przyszłym sprzedażom, nawet kosztem wyniku sportowego. Ljubenović z kolei liczył na natychmiastowy powrót drużyny do UPL i zaproponował konkretną listę wzmocnień. Jednak jego propozycje zostały zignorowane.

To konflikt, którego nie można było zatuszować. Serbski trener, nie widząc wsparcia ze strony menedżmentu, postanowił nie przeciągać sytuacji i zerwał współpracę. Jego odejście to nie impulsywna decyzja, lecz reakcja na odmowę klubu wypełnienia kluczowych warunków jego pracy. Już jutro kierownictwo 'Worskli' planuje przedstawić nowego głównego trenera.

Przypominamy, że Jarosław Maguchich ma nowy cel, który będzie trudno osiągnąć.

Londyński 'Arsenal' jest gotowy oddać obrońcę Ołeksandra Zinczenkę do innego angielskiego klubu.

Artem Dovbyk może otrzymać więcej szans na zaprezentowanie się w 'Romie' po decyzji sztabu szkoleniowego.

Dowiedziano się, ile trzeba zapłacić za obejrzenie transmisji rewanżowej walki Usyka z Duboisem.

Željko Ljubenović opuścił stanowisko głównego trenera 'Worskli' z powodu konfliktu z kierownictwem klubu, wywołanego różnicą w podejściu do polityki transferowej. Trener chciał natychmiast wzmocnić skład, inwestując w lepsze wyniki na boisku, ale kierownictwo planowało budowę drużyny na przyszłość, kosztem celów sportowych.


Czytaj także

Reklama