Sąd pozostawił w areszcie byłego szefa Odeskiego TCK Borisa.


Sąd apelacyjny poparł decyzję sędziego śledczego o dalszym aresztowaniu byłego komisarza wojskowego Odessy Jewgienija Borisa. Oskarżany jest o fałszowanie dokumentów urzędowych i utrudnianie legalnej działalności Sił Zbrojnych Ukrainy. O tym informuje Glavkom.
Sąd apelacyjny rozpatrzył skargę obrony na decyzję Sądu Rejonowego w Peczersku w Kijowie. Zgodnie z tą decyzją, oskarżonemu Borisowi przedłużono areszt do 18 maja 2025 roku.
Oprócz tego, Borisowi ustalono kaucję w wysokości 179 863 200 UAH. Jeżeli zostanie wpłacona, nałożone zostaną na niego obowiązki przewidziane prawem.
Wcześniej prokuratura specjalna skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Borisowi za fakt legalizacji majątku uzyskanego w sposób przestępczy.
Boris usiłował uzyskać grupę inwalidzką będąc w więzieniu. Spędził w areszcie śledczym 15 miesięcy, a jego obrona starała się uzyskać orzeczenie medyczne o jego niepełnosprawności.
Oprócz tego, Boris został zwolniony z Sił Zbrojnych z powodu stanu zdrowia, co umożliwia mu niezakłócone przekroczenie granicy.
Warto również zauważyć, że dziennikarze śledczy znaleźli majątek i biuro matki oraz żony Borisa w Hiszpanii.
Czytaj także
- W Czerkasach rozległy się eksplozje
- Linia frontu na dzień 3 maja. Podsumowanie Sztabu Generalnego
- Wojsko zniszczyło drugi w ciągu doby rosyjski samolot – Zełenski
- Gruppa rosyjskich żołnierzy uciekła z przednich pozycji pod Chersonem
- Sternenko na oryginalnej koszulce sfotografował się z szefem SBU
- Zeleński przedstawił opcje rozmieszczenia zagranicznych wojsk w Ukrainie