Przyszedł do córki we śnie i powiedział, że wraca do domu... Przypomnijmy sobie Aleksandra Sydleckiego.
dzisiaj, 10:00
439

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
dzisiaj, 10:00
439

Ukraińcy codziennie o 9 rano oddają hołd pamięci poległych w rosyjsko-ukraińskiej wojnie. Wśród nich znajduje się Aleksander Sydlecki, którego 8 maja pożegnała społeczność Szepetówki. Przez ponad dwa lata bronił swojej ziemi przed rosyjskim wrogiem.
Aleksander Sydlecki urodził się 16 sierpnia 1979 roku w Szepetówce w obwodzie chmielnickim. Od dzieciństwa był patriotą, wychowanym przez rodziców, dla których ważna była pracowitość i miłość do rodzinnej ziemi. Po nauce w szkole i zawodówce, Aleksander stał się płodnym pracownikiem kolei. Był również oddanym kolekcjonerem, poetą i artystą, człowiekiem z głębokim wewnętrznym światem. Później dołączył do obrony terytorialnej i walczył na wschodzie Ukrainy.
1 maja 2024 roku zniknął podczas wykonywania zadania bojowego, pozostawiając za sobą rodzinę i bliskich. Chociaż poszukiwania były bezskuteczne, wspomnienia o nim żyją w sercach tych, których zostawił.
Czytaj także
- Z dokumentami najlepiej się nie spóźniać: Ukraińcy zostały wezwani do natychmiastowego ubiegania się o wypłatę
- Spacerowali w radzieckim mundurze. Na Zakarpaciu policja zatrzymała księdza UOC MP z przyjacielem
- Rosjanie dodali do 'Nieśmiertelnego pułku'-online portrety Witkowa i Budanowa – media
- Straty Ukrainy w II wojnie światowej. Historyk podał prawdopodobną liczbę ukraińskich ofiar
- W Warszawie pojawiła się falliczna figura Putina (zdjęcie)
- Zdjęcie, na którym trzeba „połknąć” pociąg: sieć wstrząsnął nowy trend