Ponad dwa lata bez wody pitnej. Burmistrz frontowego Mykołajewa opowiedział, jak przetrwa półmilionowe miasto.

Mykołajów: walka z problemami wodociągowymi po wybuchu wodociągu

Od 2014 roku Mykołajów prawie nie ma dostępu do centralnej wody pitnej. W kwietniu 2022 roku rosyjskie wojska wysadzają wodociąg, który dostarczał wodę z Dniepru. Burmistrz Mykołajewa, Ołeksandr Senkewycz, twierdzi: 'Okupanci bali się, że ukraińska armia wykorzysta te rury do wyzwolenia Chersonia, dlatego je zniszczyli.'

Jednak w maju 2022 roku mieszkańcy Mykołajewa otrzymywali wodę dostarczoną z innych regionów. Ponadto zbudowano tymczasowy wodociąg do rzeki Południowy Bug. Niemniej jednak, woda z tej rzeki nie nadaje się do picia, ponieważ nie można jej spożywać. Prowadzi to do strat w systemie wodociągowym, ale system kanalizacyjny miasta nadal działa.

Obecnie liczba ludności Mykołajewa niemal wróciła do poziomu sprzed wojny, ale miasto wciąż znajduje się w kryzysowej sytuacji. W mieście zainstalowano już ponad 240 studni, z których mieszkańcy mogą bezpłatnie czerpać oczyszczoną wodę. Ponadto kursują tramwaje i trolejbusy, które dostarczają wodę. Według słów burmistrza Mykołajewa Ołeksandra Senkewycza, sytuacja przypomina te, które miały miejsce podczas II wojny światowej, kiedy ludzie musieli nosić beczki z wodą.

Władze lokalne pracują nad odbudową gospodarki miasta, w tym nad stworzeniem parku technologicznego. Jednak to będzie wymagało dodatkowych zasobów wodnych, dlatego Mykołajów domaga się od rządu zapewnienia mocy nowego poboru wody nie mniejszej niż 120 tysięcy metrów sześciennych wody dziennie.

Jednocześnie wojna w Mykołajewie spowodowała również znaczne zniszczenia. Budynki, sklepy i pojazdy zostały uszkodzone. Tamę zbiornika Kurychiwskiego także uszkodzona, ale na razie nie ma informacji o zalanych domach.