Masowe ataki dronów. Na okupowanym terytorium Zaporoża i Chersonu zabrakło prądu.


Informacje od władz okupacyjnych
'Guberantor' okupowanego obwodu chersońskiego Władimir Saldo powiedział:
'Bez zasilania elektrycznego znajduje się 150 miejscowości w rejonach Henićeskim, Nowotroickim, Iwanowskim i Niżniosirohozkim. Dotyczy to ponad 104 tysięcy osób i 44 obiektów o istotnym znaczeniu społecznym. Wszystkie obiekty strategiczne są podłączone do rezerwowych źródeł zasilania.'
'Guberantor' okupowanego obwodu zaporoskiego Jewhen Balycki także skomentował sytuację:
'Z powodu ostrzałów ze strony Sił Zbrojnych Ukrainy uszkodzone zostało wysokowoltowe wyposażenie w północno-zachodniej części obwodu zaporoskiego. Obecnie brak jest zasilania elektrycznego na całym terytorium regionu.'
Przypominamy, że w nocy z 1 na 2 czerwca drony masowo atakowały Rosję. Raporty na ten temat napływają z obwodów moskiewskiego, woroneskiego, tulskiego, biełgorodzkiego i innych. Według informacji 'Główny Komendant', eksplozje słychać było w obwodach lipieckim, rostowskim, kurskim, riazańskim, woroneskim. Drony aktywnie atakują Lipieck - tam wskazano trzy potencjalne cele.
Fakt, że uderzenia są wymierzone w bazę lotniczą 'Lipieck-2', kombinat metalurgiczny 'NLMK' oraz magazyny BK, nie można zignorować.
Ukraińskie okupowane terytoria Zaporoża i Chersonu doświadczyły deficytu zasilania elektrycznego z powodu ataków dronów i uderzeń w stacje elektroenergetyczne. Rosję również atakują drony, incydenty zostały odnotowane w kilku regionach. Straty z tych ataków są znaczne, a ryzyko dalszego pogorszenia się sytuacji wzrasta.
Czytaj także
- W Łucku ratownicy wydobyli ciało zmarłego spod gruzów wieżowca
- Liczba wykroczeń popełnianych przez użytkowników hulajnóg wzrosła wielokrotnie: statystyki
- W Czernihowie w wyniku ataku Rosji zniknęło światło, uszkodzone placówki edukacyjne
- Reprezentacja Ukrainy w lekkoatletyce została ostrzelana w Łucku
- W Tarnopolu trafiły 11 «Shahedów» i trzy rakiety
- Atak na Tarnopol: liczba poszkodowanych wzrosła, wśród nich są ratownicy