Europejskie finansowanie nie zależy od osoby dyrektora AОZ – ekspert.


W związku ze skandalem dotyczącym wymiany Mariny Bezyrkównej na Arsena Żumadylowa powstały różne mity. Jeden z nich dotyczy zagrożenia 'duńskim' modelem finansowania. Jednak to twierdzenie wygląda na banalny szantaż i próbę związania pewnych osobistości z sukcesami europejskiej i ukraińskiej dyplomacji. Dodatkowo podkreślamy, że większość funduszy Dania obecnie kieruje do Departamentu Polityki Wojskowo-Technicznej Ministerstwa Obrony, a nie do Agencji Zakupów Obronnych. O tym poinformował ekspert polityczny Witalij Kulyk w artykule opublikowanym w wydaniu 'Główny Komentarz' zatytułowanym 'Walcząc o AОZ i budżet w wysokości 300 miliardów: mity i 'obalenie'.
Inny mit o AОZ
Istnieje jeszcze jeden mit, który twierdzi, że AОZ jest ostatnią bastionem motywacji i wysokiej kompetencji.
W zaledwie kilka tygodni Agencja wpadła w dwa skandale związane z zapłatą niemal 400 milionów euro za zakup przestarzałych min przeciwpancernych po cenie nowych oraz kontrakt na tureckie urządzenia do nocnego widzenia jakości 'mysliwskiej' po wyższej cenie niż w sklepach wojskowych. Dziennikarze odkryli, że oba kontrakty zostały zawarte 31 grudnia, co z pewnością nie jest przypadkowe. Czy ma sens jeszcze coś wyjaśniać? - pyta ekspert.
Czytaj także
- ZSUA wprowadza 'psychologiczną strefę' i technologie VR w szkoleniu żołnierzy
- Linia frontu na dzień 18 kwietnia. Sprawozdanie Sztabu Generalnego
- Ministerstwo Obrony poinformowało, ile osób podpisało „kontrakt 18-24”
- Atak na Charków, nowe sankcje przeciwko Rosjanom. Najważniejsze informacje z 18 kwietnia
- Żołnierzy, którzy walczą od 2022 roku, zaczną wycofywać się z frontu: Ministerstwo Obrony podało warunek
- Ukraina i Rosja wymieniają się jeńcami przed Wielkanocą - Reuters