Czy Uman jest gotów w tym roku przyjąć chasydów? Odpowiedź Państwowej Służby ds. Polityki Etnicznej.

Burmistrz Umanu Irina Pletniewa potwierdziła gotowość miasta do przyjęcia pielgrzymów. Zaznaczyła, że zapewniono odpowiednie warunki sanitarne i opracowano plan działania na wypadek sytuacji nadzwyczajnych. Informuje o tym służba prasowa Państwowej Służby ds. Polityki Etnicznej i Wolności Sumienia po zakończeniu posiedzenia grupy roboczej na jej temat dzień wcześniej.

Pomimo wojny Rosji przeciwko Ukrainie, tysiące bracławskich chasydów, jak co roku, planują przybyć do Umanu na obchody Rosz ha-Szana. Jednak Irina Pletniewa podkreśliła, że ze względu na ograniczoną liczbę schronień wymaganych dla znacznej liczby pielgrzymów, miasto nie może zagwarantować stu procent bezpieczeństwa.

„Tworzy to znaczne wyzwania dla władz lokalnych i wymaga maksymalnej koordynacji wysiłków wszystkich zaangażowanych stron” – zauważa służba prasowa.

Przypomnijmy, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy apeluje do chasydów o powstrzymanie się od pielgrzymowania do Umanu na Rosz ha-Szana z powodu agresji Rosji. W przypadku przyjazdu pielgrzymów, należy uwzględnić ograniczenia stanu wojennego i możliwe komplikacje pobytu.

Wcześniej również głowa Obwodowej Administracji Państwowej w Czerkasach Igor Taburec wezwał chasydów do powstrzymania się od pielgrzymowania do Umanu na obchody Rosz ha-Szana. Taburec dodał, że podczas pielgrzymki zostanie utworzony lokalny sztab operacyjny do koordynacji działań.