Jak rosyjskiego turystę wzięto za terrorystę.
21.11.2023
1231

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
21.11.2023
1231

W Lizbonie miało miejsce dość zabawne zdarzenie. Mężczyzna pochodzenia rosyjskiego postanowił zamówić sok granatowy. Na pozór zwykłe zamówienie stało się powodem wezwania policji.
Znajdź pracę za granicą na stronie
W języku portugalskim słowo "granat" i "granat" brzmią prawie identycznie. Dlatego właśnie korzystając z tłumacza w telefonie, turysta dosłownie powiedział, że ma granat.
Kelner odebrał taką wiadomość jako zagrożenie i wezwał policję. Przybyli do restauracji po kilku minutach i aresztowali kelnera. Następnie zostali zabrani na posterunek policji. Przeprowadzono rewizję w jego pokoju i dopiero potem go zwolniono, nie znajdując żadnego granatu.
Czytaj także
- Rosja uderzyła w poligon w obwodzie Sumskim, zginęli i zostali ranni funkcjonariusze Gwardii Narodowej: dowódca został odsunięty, tragedia jest badana
- Atak na wroga: Rosjanie atakują Konstantynówkę z dwóch kierunków
- Rosja liczy na efekt wyczerpania Ukrainy – pułkownik Bundeswehry
- Straty wroga na dzień 21 maja 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- Atak powietrzny na Sumi: wróg zaatakował obiekty przemysłowe
- Ursula von der Leyen: Partnerstwo obronne UE i Wielkiej Brytanii otwiera nowe możliwości wsparcia Ukrainy